
Picie w miejscu publicznym wciąż jest tematem wywołującym pełno kontrowersji, rodzącym wiele pytań i budzącym mnóstwo wątpliwości. Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych w Polsce powszechnie jest zakazane, a takie postępowanie wiąże się z nałożeniem kary grzywny. Podejrzliwe wobec tego wydają się miejsca publiczne, w których spożywanie alkoholu… jest dozwolone. Dodatkowe zamieszanie w tej kwestii wprowadzają przeróżne powszechnie panujące opinie na temat napojów bezalkoholowych, takich jak piwo 0% – można, czy nie można? Czy za to również dostaniemy mandat? Jeśli również zadajesz sobie podobne pytania, to artykuł dla Ciebie! Odpowiemy dziś na pytania o to, gdzie nie można, a gdzie można pić alkohol, jaka kara za to grozi i czy piwo bezalkoholowe również podlega zakazowi picia w miejscach publicznych.
Picie alkoholu w miejscu publicznym
Niezależnie od różnych opinii na ten temat, zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych w Polsce jest faktem. Takie postępowanie grozi nałożeniem kary grzywny. Nie dotyczy to jedynie miejsc publicznych specjalnie do tego przeznaczonych – o takich powiemy jednak w dalszej części artykułu.
Ważna w tym kontekście jest to, jak należy rozumieć „miejsce publiczne” – jest to przestrzeń ogólnodostępna dla wszystkich ludzi bez większych ograniczeń (chyba że np. czasowych, takich jak godziny otwarcia sklepu czy kawiarni). Będą to zatem przestrzenie takie jak sklepy, parki, kina, teatry czy muzea. W kontekście spożywania alkoholu dobrze jest natomiast przyjąć definicję miejsca publicznego jako „dostępnego dla nieograniczonego kręgu podmiotów” – zgodnie z definicją Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 września 2025 r. przyjąć tak należy ze względu na fakt, że Ustawa o wychowaniu w trzeźwości z dnia 26 października 1982 r. Tak właściwie nie precyzuje, co należy rozumieć przez „miejsce publiczne”.
Pod szczególne obostrzenie zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych podlegają placówki związane z nauczaniem lub wychowywaniem, takie jak szkoły, ośrodki oświatowo-wychowawcze, a także miejsca pracy, środki transportu publicznego (z wyłączeniem specjalnych wagonów restauracyjnych, w których dopuszczone są sprzedaż oraz spożycie napojów z zawartością alkoholu do 4,5%) oraz miejsca zgromadzeń masowych.
Wyjątkiem od tego zakazu będą natomiast imprezy masowe – takie jak koncerty czy festiwale. Związane jest to jednak z faktem, że na takich imprezach zazwyczaj istnieją wydzielone strefy specjalne, w których dopuszcza się spożywanie alkoholu. Wówczas alkohol kupuje się na miejscu w odpowiednich punktach sprzedaży – rzadko dopuszcza się wnoszenie własnego alkoholu na teren imprezy.
Jednymi wyjątkami, które nie są związane z organizacją żadnych wydarzeń masowych, są wydzielone w niektórych miastach specjalne strefy przeznaczone do legalnego picia alkoholu w miejscach publicznych. O tych miejscach, które pozwalają na picie alkoholu bez wiszącego nad nami widma mandatu, opowiemy w dalszej części artykułu.
Mandat za picie w miejscu publicznym – ile zapłacimy?
Kary grzywny nakładane na obywateli z powodu spożywania alkoholu w miejscu publicznym to nie jest żadne widzimisię policjanta – taki zakaz panuje w Polsce w związku z istnieniem podstawy prawnej. Jego nieprzestrzeganie wiąże się więc z poniesieniem konsekwencji prawnych w przypadku przyłapania na danym czynie.
Spożywanie alkoholu w miejscu publicznym w Polsce to wykroczenie i wiąże się z nałożeniem kary grzywny. Odmowa przyjęcia tej kary powoduje przekierowanie do sądu. Czy może być to jakkolwiek opłacalne? Raczej nie bardzo.
Funkcjonariusz policji ma prawo wystawić mandat za picie w miejscu publicznym podczas spisywania, a wysokość kary to… 100 zł. Czas na uiszczenie mandatu to 7 dni.
W pewnych sytuacjach funkcjonariusz może wystawić mandat za usiłowanie spożycia alkoholu w miejscu publicznym – to wiąże się z karą w wysokości 50 zł.
Czy piwo bezalkoholowe w miejscu publicznym jest legalne?
Na picie piwa bezalkoholowego zamiast tego z alkoholem decyduje się coraz więcej osób. Może wynikać to z faktu, że coraz więcej z nas przyjeżdża na spotkania towarzyskie samochodem, niektórzy natomiast stawiają na zdrowie. Samo piwo bezalkoholowe nie jest natomiast zaprzeczeniem definicji zdrowia – choć nazwa może być myląca, gdyż kojarzy się z niezdrowym napojem, tak naprawdę piwo bezalkoholowe jest świetnym źródłem antyoksydantów oraz wielu składników odżywczych – zawiera witaminy z grupy B, magnez, potas, fosfor, a nawet błonnik pokarmowy. Z tego względu coraz więcej osób chętniej sięga po piwo bezalkoholowe niż po to zwykłe.
Nie jest dziwne zatem, że coraz częściej pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące tego, czy w miejscu publicznym można pić piwo bezalkoholowe.
Pytanie to, wbrew pozorom, nie jest takie bezzasadne – otóż piwem bezalkoholowym określa się rodzaj piwa odznaczający się niską bądź zerową zawartością alkoholu w składzie. W Polsce zgodnie z prawem za piwo bezalkoholowe można uznać każde, w którym zawartość alkoholu nie jest wyższa niż 0,5% całkowitej objętości napoju. Nie każde piwo bezalkoholowe jest zatem faktycznie w 100% bezalkoholowe.
Całkowite usunięcie alkoholu z piwa nie zawsze może być możliwe – jego produkcja jest bardzo podobna do produkcji zwykłego piwa. Podejmuje się jednak kilka dodatkowych kroków, aby uzyskać piwo bezalkoholowe. Mowa tu przede wszystkim o zahamowaniu fermentacji, która za alkohol w tradycyjnym piwie odpowiada. Dzięki jej zahamowaniu w piwie pozostaje jedynie śladowa ilość alkoholu. Później napój poddawany jest procesowi odparowania, filtracji membranowej lub destylacji próżniowej – pomaga to dodatkowo w usunięciu alkoholu z piwa. Dzięki temu piwo wciąż zachowuje swój smak oraz aromat, ale znacząco obniża się ilość alkoholu w składzie – niemal do zera.
Alkohol w śladowych ilościach znajdziemy w większości piw bezalkoholowych – jego zawartość nie może jednak przekraczać 0,5% objętości napoju. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości za alkohol uznaje napój, w którego składzie znajduje się alkohol etylowy przekraczający 0,5% całkowitej objętości napoju. Oznacza to zatem, że piwo bezalkoholowe nie podlega zakazowi spożywania alkoholu w miejscach publicznych – śmiało możemy je zatem pić, przechadzając się chodnikiem czy siedząc na ławce w parku. Nic nam za to nie grozi.
Co ciekawe, jeśli czujemy się dobrze po piwie bezalkoholowym lub nie wypiliśmy przeogromnej jego ilości, możemy nawet prowadzić po nim samochód – możemy spożywać je nawet podczas jazdy. Warto jednak zachować ostrożność, gdyż niektórzy reagują ospałością z uwagi na działanie innych składników piwa bezalkoholowego.
W jakich miejscach publicznych dozwolone jest spożywanie alkoholu?
Napoje zawierające alkohol w swoim składzie można spożywać w niektórych miejscach publicznych, lecz miejsce to musi spełniać jeden istotny warunek. Musi być to konkretny punkt ze strefą wyznaczoną do legalnego spożywania alkoholu. W większych miastach są to miejsca takie jak Bulwary Wiślane czy Plaża Poniatówka (Warszawa) lub Park Tysiąclecia (Wrocław). Ponadto strefy legalnego spożywania oferują też niektóre restauracje, kawiarnie czy ogródki piwne, jednakże każdy taki lokal musi przedstawić zezwolenie sprzedaży i spożycia alkoholu na miejscu.